CIEPŁY BRAHMS
Kiedy wczoraj w sali Filharmonii słuchałam Wojciecha Niedziółki – skrzypce i Michała Francuza – fortepian grających Sonatę G-dur op. 78 Brahmsa na myśl przyszły mi słowa Ludwika Erhardta, że w muzyce niemieckiego mistrza jest „ciepło i łagodne światło popołudniowego słońca [ Czytaj dalej… ]