WŁOSCY MISTRZOWIE

Wprawdzie festiwal „Muzyka w Starym Krakowie” jeszcze się nie skończył, ale śmiało powiedzieć można, że jego kulminacyjnym punktem był wczorajszy koncert włoskiego zespołu Odhecaton w Bazylice oo. Dominikanów. Włosi gościli już przed laty w Krakowie, zapisali się bardzo dobrze w pamięci melomanów, więc i tym razem niemała świątynia wypełniła się słuchaczami, którzy nie zawiedli się w swych oczekiwaniach.
Obchodzący w tym roku 25-lecie działalności Odhecaton tym razem zaprezentował głównie twórczość Claudia Monteverdiego, utwory pisane dla Bazyliki św. Marka w Wenecji, w której kompozytor był przez trzydzieści lat kapelmistrzem. Utwory wokalne wykonane z towarzyszeniem pozytywu (Lorenzo Feder) i violi da gamba (Eleonora Ghiringhelli) ubarwione zostały dwoma utworami organowymi: wieczór rozpoczęła „Intrada d’organo” Giovanniego de Macque, zabrzmiał też „Ricercar con obligo di cantar la quinta parte senza toccarla” Girolamo Frescobaldiego z ciekawie pomyślanym towarzyszeniem (jak wskazuje tytuł) głosu ludzkiego. Obaj kompozytorzy byli współcześni Monteverdiemu.
Czasy Monteverdiego to czasy rewolucji w muzyce polegającej m.in. na traktowaniu jej jako odbicia emocji zawartych w słowach. Stąd nawet sakralna muzyka weneckiego mistrza (był też wspaniałym twórcą oper) wymaga od wykonawców specyficznej ekspresji.
Odhecaton prowadzony przez Paola Da Col to mistrzowska grupa wokalna. Nie wiem co wczoraj było bardziej godne podziwu, czy doskonale zestrojone głosy, czy wspaniałe gospodarowanie czasem muzycznym i dynamiką sprawiające że prezentowana muzyka była żywa, barwna, po prostu poruszająca. W weneckiej bazylice o specyficznym kształcie wnętrza kompozytorzy, także Monteverdi, często wykorzystywali efekt echa. Krakowska Bazylika oo. Dominikanów to kompletnie inne wnętrze, ale artystom udało się wkomponować w nie ten przestrzenny efekt.
Ten wspaniały muzyczny wieczór zawdzięczamy współpracy organizatorów festiwalu z Włoskim Instytutem Kultury w Krakowie.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*