BARWNY WIECZÓR

Po raz siódmy odbywa się Międzynarodowy Festiwal Duetów Fortepianowych „Duetissimo” zainicjowany przez znanego kameralistę Bartłomieja Kominka związanego w krakowską uczelnią muzyczną. Inauguracja tegorocznej edycji festiwalu odbyła się w Filharmonii krakowskiej w ramach cotygodniowych koncertów abonamentowych. Filharmoniczna orkiestra pod dyrekcją Alexandra Humali partnerowała Bartłomiejowi Kominkowi i Magdalenie Lisak w Koncercie d-moll na dwa fortepiany Francisa Poulenca. Słuchałam tego Koncertu w sobotę i przyjęłam jego interpretację z prawdziwą przyjemnością, głównie ze względu na dobrą współpracę wszystkich wykonawców. Dało to muzyce Poulenca lekkość, uwydatniło jej złożony charakter. Można w niej było odnaleźć i klasyczną prostotę (temat inicjujący Larghetto), i romantyczny idiom rodem z pierwszej połowy XIX wieku, i elementy jazzu. Przy tej dobrej współpracy dyrygenta i orkiestry z duetem fortepianowym pianiści stanowiący doskonałą jedność mogli wręcz bawić się muzyką, a słuchacze wraz z nimi. Na bis dostaliśmy w wykonaniu duetu efektowną interpretację Libertango Piazzolli.
Koncerty festiwalowe trwać będą do soboty 22 kwietnia. Warto się nimi zainteresować, bo do Krakowa zjadą świetne duety zagraniczne (ta forma muzykowania odradza się po latach zapomnienia), a nasze krajowe też nie są „od macochy”.
Alexander Humala postanowił cały wieczór poświęcić muzyce francuskiej. Koncert rozpoczęła prezentacja „Popołudnia fauna” Claude’a Debussy’ego z pięknym solem fletowym Magdaleny Di Blasi. Tekst Mallarmé’go będący inspiracją dla kompozytora opowiada o gorącym letnim popołudniu. Wczorajsze „Popołudnie fauna” miało wiosenną świeżość i prostotę, i piękną, bogatą paletę barw orkiestrowych.
Drugą część wieczoru wypełniła „Symfonia fantastyczna” Hectora Berlioza poprowadzona przez Alexandra Humalę starannie, wrażliwie, z dbałością zarówno o szczegóły jak i konstrukcję dramatyczną całości. Wrażliwość dyrygenta udzieliła się orkiestrze. To był piękny muzyczny wieczór.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*