
POTRÓJNY JUBILEUSZ
„Bel Canto – radość śpiewania” – tak zatytułowany został wczorajszy wieczór w Operze Krakowskiej. I rzeczywiście, było dużo i pięknego śpiewu, i radości. A wszystko za sprawą artysty, który wczoraj nie śpiewał (przynajmniej nie oficjalnie, bo widziałam że sobie podśpiewywał), [ Czytaj dalej… ]