Po blisko półtorarocznej przerwie krakowski Klub Adwokatów im. Janiny Ruth Buczyńskiej powrócił do spotkań z muzyką i ciekawym słowem. To miejsce u zbiegu Sławkowskiej i linii A-B jest ważnym punktem na mapie kulturalnej Krakowa choć niewielu o nim wie, bo też piękne klubowe wnętrza (niegdyś obszerne mieszkanie) nie mogą pomieścić wszystkich chętnych słuchaczy. Wczoraj dopisali w nadmiarze. Najlepszy to dowód jak bardzo potrzebne są tego typu kameralne spotkania ze sztuką.
Dobry duch tego miejsca – mecenas Stanisław Kłys tym razem do udziału w wieczorze zaprosił dwoje krakowskich artystów. Anna Polony i Jerzy Trela – do tych nazwisk nic nie można dodawać, mówią same za siebie – zaprezentowali (w obecności autorki) wybór wierszy z różnych tomików Ewy Lipskiej pod wspólnym tytułem „Droga pani Schubert…”. Przed rokiem Radio Kraków przygotowało słuchowisko pod tym tytułem w reżyserii Józefa Opalskiego i w wykonaniu wspomnianych artystów. Planowane jest też wydanie płyty z tym wyborem wierszy Ewy Lipskiej.
Te teksty powstawały w różnych latach, a przecież wciąż poruszają, słucha się ich chwilami ze ściśniętym gardłem, bo w lapidarnym skrócie, często z pogodnym smutkiem, czasem z goryczą, kreślą obraz naszego życia powszedniego, z jego wzlotami i upadkami, podniosłością i rozsypywaniem się w palcach na kształt pustynnego piasku, ale i z wciąż żywą nadzieją. Piękne, mądre teksty, takaż interpretacja.
Ten wieczór miał też muzyczny akcent. Był nim występ dwojga krakowskich artystów: Moniki Korybalskiej – mezzosopran i Dmytra Holovenki – gitara. Niedawno w superlatywach opisywałam ich koncert w czasie „Muzyki w Starym Krakowie”. Tym razem powtórzyli część prezentowanego wówczas programu. Także świetnie!
Dodaj komentarz